Historia kapliczek jest bardzo długa i niezbyt oczywista. Niektóre teorie mówią o tym, iż wywodzą się one jeszcze z czasów starożytnych. Kapliczka przy naszym DPS nie była aż tak długowieczna. Jednak dotkliwie dość pokąsana zębem czasu. Po kilkudziesięciu latach zaniedbań nie było mowy o jej remoncie. Rozpadająca się struktura wymagała ponownego wzniesienia od podstaw. Starania w tym kierunku rozpoczęła pani Dyrektor – Elżbieta Ciesielska. Droga była długa i mozolna. Zgoda konserwatora zabytków, miejscowego proboszcza, znalezienie sponsorów, projektu, wykonawców… Dopełnienie wszelkich formalności zajęło niemal trzy lata. Kapliczka stanęła w zupełnie nowym miejscu i formule. A tym, co łączy ją z poprzedniczką jest figura Matki Bożej. Oczywistym zdało się nam, aby jej poświęcenie przypadło więc na maj. Na uroczystość 16 maja zaproszeni zostali wszyscy, dzięki którym kapliczka mogła powstać. Nasi przyjaciele, jak również lokalni włodarze. Odzew na zaproszenie był ogromny. Na mszy polowej w ogrodzie DPS zgromadziło się blisko stu wiernych. Choć z założenia byliśmy otwarci na wszystkich, którzy tego dnia chcieli nas odwiedzić – co symbolizowała otwarta brama – frekwencja pozytywnie nas zaskoczyła. Kto wie, może przy takim zainteresowaniu, kapliczka doczeka się z czasem darów wotywnych